Pomimo wakacyjnego spowolnienia handlu na warszawskiej giełdzie, inwestorzy zaliczą lipiec do udanych miesięcy, bowiem wszystkie główne indeksy w tym okresie wzrosły, kończąc ostatnią sesję blisko tegorocznych szczytów notowań lub – jak w przypadku najszerszego indeksu rynku WIG-u – ustanawiając nowe lokalne rekordy.
Liderem wzrostów w gronie głównych indeksów tym razem okazał się indeks krajowych blue chips WIG20, który od ostatniej czerwcowej sesji zwyżkował o 3,2 proc. kończąc lipiec na poziomie 2.374,17 pkt. Tylko nieco mniej zyskał indeks szerokiego rynku WIG, który osiągając poziom 62.595,76 pkt w skali miesiąca wzrósł o 2,6 proc. Najsłabszy w tym gronie mWIG40 urósł o 0,5 proc., co potwierdza obserwowaną od kilku miesięcy relatywną słabość notowań średnich spółek względem giełdowych gigantów.
Wsparciem dla krajowego rynku kapitałowego były w ostatnim miesiącu giełdy amerykańskie, które na kilku lipcowych sesjach ustanawiały nowe historyczne rekordy notowań, wspierane rosnącymi cenami surowców, takich jak ropa czy miedź. Wzrost cen miedzi przełożył się także na poprawę notowań kombinatu miedziowego KGHM, którego kapitalizacja w skali miesiąca wzrosła o 10,5 proc. Dobrze radziły sobie również banki i sektor energetyczny.