W projekcie tzw. Tarczy 4.0. znalazły się także regulacje, które mają na celu czasowe uelastycznienie stosowania tzw. ulgi na złe długi w podatkach dochodowych.
Projekt ten przewiduje m.in., że w tym roku wierzyciele będą mogli skorzystać z ulgi na złe długi w podatkach dochodowych już po upływie 30 dni, a nie dopiero po 90 dniach od upływu umówionego terminu płatności.
Zatem przychód będzie można pomniejszyć, począwszy od okresu rozliczeniowego, w którym upłynie 30 dni od dnia upływu terminu zapłaty określonego na fakturze (rachunku) lub w umowie.
Proponowane rozwiązanie jest kierowanie wyłącznie dla wierzycieli, którzy „ponieśli negatywne konsekwencje ekonomiczne z powodu epidemii COVID-19”.
Przepisy nie zawierają definicji, która wyjaśniałaby jakie warunki powinny zostać spełnione. Nieostre sformułowanie – jak przekonuje Ministerstwo Finansów – jest celowe, bo u każdego podatnika (płatnika) negatywne konsekwencje ekonomiczne z powodu koronawirusa mogą przejawiać się w inny sposób.