Jak wiele amerykańskich tradycji, także i "Black Friday" zawitał do Polski. Czarny piątek po raz pierwszy odbył się w naszym kraju w 2011 roku, a zorganizowany był przez Apple Store Polska. Już wtedy wzbudzał wiele wątpliwości związanych z możliwością zwrotu zakupów czy różnicami cenowymi na półce i przy kasie.

Wątpliwości te rozwiewa Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Według niego klient, kupując towar na wyprzedaży, nie traci żadnego ze swoich praw, m. in. prawa do reklamacji w przypadku wadliwego produktu. Prawem konsumenta jest także możliwość zakupu towaru po niższej cenie, jeśli został on takową ceną opatrzony na półce, a cena nabita przy kasie jest wyższa. Uszkodzony towar klient może również zakupić po niższej cenie, jeśli oczywiście taką wynegocjuje ze sklepem.

Jednocześnie warto pamiętać o tym, że wg artykułu 546 kodeksu cywilnego klient powinien mieć zapewnione odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne, które pozwolą mu na sprawdzenie jakości, kompletności i działania towaru. Warto w tym przypadku poprosić obsługę o rozpakowanie produktu i przetestowanie go w obecności klienta. Niektóre sklepy pozwalają na samodzielne sprawdzenie towaru, jednak w większości przy takiej czynności musi być obecna obsługa. Warto o tym pamiętać, zanim zdecydujemy się otworzyć oryginalnie otwarty produkt na sklepie.

Czarny piątek to dzień, w którym wiele sklepów organizuje ogromne wyprzedaże sięgające obniżek nawet o 90% ceny towaru. Od tego dnia zaczyna się w Ameryce sezon na przedświąteczne zakupy. W Polsce tradycja ta nie jest jeszcze tak dobrze znana i do tej pory uczestniczyły w niej głównie duże sieci handlowe. Staje się jednak coraz bardziej popularna – w tym roku uczestniczą w niej markety, centra handlowe, księgarnie czy sklepy z elektroniką.