Trzeci kwartał na warszawskiej giełdzie charakteryzował się zwiększoną zmiennością indeksów oraz wyraźną dysproporcją wyników w poszczególnych segmentach rynku. Wysoką dodatnią stopę zwrotu zrealizowali inwestorzy zajmujący długie pozycje na krajowych blue chipach, tj. spółkach skupionych w indeksie WIG20, natomiast posiadacze giełdowych „średniaków”, reprezentowanych przez indeks mWIG40, nadal ponosili straty.
W skali całego trzeciego kwartału indeks mWIG40 obniżył swoje notowania o 1,2 proc. kończąc wrzesień na poziomie 4.168,97 pkt. Po trzech kwartałach trwającego na tym indeksie trendu spadkowego jego wartość skurczyła się o 14,0 proc. (od szczytu ze stycznia o 18,0 proc.). Obraz słabości tej części rynku giełdowego potęgowany jest przez odmienne zachowanie indeksów WIG20 i szerokiego WIG-u, które na przestrzeni trzeciego kwartału odrobiły znaczną część tegorocznych strat. Indeks WIG20 zyskał od końca czerwca 7,0 proc. kończąc wrzesień na poziomie 2.285,11 pkt. Z kolei WIG z wynikiem 5,4 proc. osiągnął pułap 58.974,76 pkt. Pozytywne wyniki obu indeksów udało się uzyskać dzięki przewadze popytu z lipca i sierpnia oraz pomimo obserwowanej w pierwszej dekadzie września kontrze strony podażowej.
Wsparciem dla notowań największych i najbardziej płynnych spółek były wyniki finansowe za pierwsze półrocze, których publikacja miała miejsce w tym kwartale. Większości analizowanych przez nas podmiotów udało się osiągnąć dodatnią dynamikę zysków dzięki rosnącej sprzedaży, a w niektórych przypadkach także dzięki poprawie rentowności. Dobrze zaprezentowały się banki oraz spółki surowcowe, takie jak KGHM, PGNiG czy Lotos, które w indeksach WIG i WIG20 zajmują eksponowane miejsce. Nie można nie wspomnieć również o silnym zachowaniu giełd amerykańskich, które pomimo podwyżek stóp procentowych przez FED oraz niepokojów związanych z wojną handlową z Chinami, w miesiącach letnich regularnie poprawiały historyczne rekordy hossy.